Święto Matki Boskiej Zielnej - Wola Mielecka

Piętnastego sierpnia w kościele jest obchodzone święto Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Dzień ten jest inaczej zwany Matki Boskiej Zielnej, gdyż na mszach święcone są plony ziemi: wieńce żniwne wite ze zbóż, kwiaty, zioła oraz owoce. Zaśnięcie i wniebowzięcie Maryi miało według tradycji nastąpić 15 sierpnia, w 15 lat po śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa, w małym domu koło Efezu.



Dziesięć pań z Koła Gospodyń Wiejskich w Woli Mieleckiej przez ponad tydzień wiło wieniec pod bacznym okiem Genowefy Krawiec, która zorganizowała większość kłosów zbóż potrzebnych do zrobienia wieńca. Popołudniami wiły i układały wysuszone i odpowiednio dobrane kłosy z pszenicy i jęczmienia. Wieniec przyozdobiły jarzębiną, słonecznikami, zatrwianem i zasuszonymi kwiatami, a okazały odświętny chleb z tegorocznych zbiorów zamówiły w piekarni w Trzcianie.

W słoneczny poniedziałek 15 sierpnia 2011 roku członkinie Koła Gospodyń Wiejskich i przedstawiciele Rady Sołeckiej z Woli Mieleckiej zebrali się u państwa Gajów. Po ostatnich poprawkach okazałego wieńca i pamiątkowych zdjęciach udali się z śpiewem do kaplicy, za samochodem strażackim OSP, który ciągnął przyczepkę z wieńcem żniwnym.

Liturgia mszy świętej miała szczególnie uroczysty charakter, przy dźwiękach recytatywu oraz pieśni dziękczynnej za plony do kościoła wniesiono wieniec żniwny. Gospodynie z KGW wraz z sołtysem wniosły dożynkowy chleb oraz kosz z owocami, ziołami i kwiatami, a przedstawiciele Rady Sołeckiej: Maziarz Antoni, Kawalec Mariusz, Wicherski Zbigniew i Soboń Marian okazały wieniec.

Podczas kazania ks.Paweł Herudziński opowiedział wiernym legendę o kłosach pszenicy

- dawno, dawno temu, gdy jeszcze na świeci żyły wielkoludy ludziom żyło się bardzo dobrze. Zboża były ogromne, a kłosy rosły od samej ziemi, więc chleba było pod dostatkiem. Niestety ludzie robili się coraz gorsi, czym bardzo rozgniewali Pana Boga. Zesłał on na ziemię deszcz ogromny, który padał 40 dni i nocy. Było to czas żniw. Ludzie nie mogli kosić, bo pola zalane były aż po same czubki zbóż. Widmo głodu zajrzało ludziom w oczy. Pan Bóg jednak nie miał litości. Pewnego dnia na ziemię spojrzała Najświętsza Panienka i zaczęła prosić Boga o litość. Spłynęła z deszczem na ziemię i chwyciła końcówki kłosów unoszących się nad wodą. Zaczęła błagać Boga, aby choć tyle dla ludzi zostawił. Pan Bóg usłuchał próśb Matki swego Syna i deszcz przestał padać. Od tego czasu ziarno jest tylko w niedużych kłosach na czubku każdego źdźbła.

Na zakończenie mszy ks.Paweł poświęcił przyniesiony do kaplicy wieniec żniwny, oraz zioła i kwiaty przyniesione przez mieszkańców Woli Mieleckiej.


- Święto Matki Boskiej Zielnej- Wola Mielecka 2011


- Wieniec na Zielną - Wola Mielecka


Wieniec dożynkowy jako dar od rolników pozostał przed ołtarzem bocznym, weźmie udział za tydzień w dożynkach gminnych w Trześni.