Kazanie ks. Proboszcza na zakończenie 2021 roku

W mijającym 2021 roku w parafii pw. Bożej Opatrzności w Woli Mieleckiej Chrzest Św. przyjęło 15 dzieci: 6 dziewczynek i 9 chłopców to o 6 dzieci mniej niż rok temu. Pierwszy raz Chrystusa w Komunii św. przyjęło 21 dzieci z klasy III. Do Sakramentu Bierzmowania przystąpiło 20 młodych parafian z klasy VIII. Dozgonną miłość prze Bogiem i sobą ślubowało sobie w naszym kościele 5 par nowożeńców. Do szczęśliwej wieczności  przeszło 22 osoby; 9 kobiet i 13 mężczyzn.

Niewiele jest stanów ducha , których życzymy naszym bliźnim równie często , jak szczęścia. Zwroty: „wszystkiego najlepszego”, „bądźcie szczęśliwi” i tym podobne rozbrzmiewają we wszystkich językach na całej ziemi. Dzisiejszej nocy zapewne będą one wypowiadane także w niemal wszystkich domach naszej miejscowości, kiedy będziemy sobie życzyli „szczęśliwego nowego roku”. Jednak nawet kiedy są nam dostępne wszelkie środki, które wydają się konieczne do szczęścia – takie jak zdrowie, pieniądze,  miłość, sukces czy choćby szacunek ze strony innych ludzi – nieczęsto udaje nam się osiągnąć ten błogi stan. Słowa: „szczęście”, „radość”, „przyjemność”, „harmonia” i tym podobne możemy porównać do rzadkich monet z kolekcji, które odznaczają się dużą wartością, ale bywają trudne do zdobycia. Ile byśmy dali za miesiąc, dzień albo co najmniej za jedno popołudnie prawdziwej radości i miłości Takiej, jakiej pragnie nasze serce.
 
Źródła historyczne podają, że po śmierci kalifa Abd ar-Rahmana III odnaleziono jego list, w którym napisał on: „Zdobyłem wszystko, czego człowiek może zapragnąć na tym świecie , żyłem siedemdziesiąt pięć lat, pięćdziesiąt lat sprawowałem władzę, szczęśliwy byłem dziewięć dni”. Spróbujmy więc spojrzeć na miniony rok, żeby dokonać swego rodzaju oceny tego czasu, który jest już za nami. „Dzieci, jest już ostatnia godzina…”  – tak św. Jan w swoim liście zwraca się do pierwotnego Kościoła i do każdego z nas . Kończy się rok kalendarzowy, przychodzi nam więc ocenić czas, który upłynął na wieczność – czas, w którym toczyło się nasze życie. Ile było w nim szczęścia, a ile goryczy ?

II. Wezwanie do dziękczynienia za dary duchowe i materialne
Śpiewajcie Panu pieśń nową. Śpiewaj Panu, ziemio cała” (Ps 96,1). Tymi słowami dzisiejszego psalmu chcemy rozpocząć dziękczynienie za wszelkie dobro, jakiego w tym roku doświadczyliśmy od Boga. Chcemy dostrzec, jak wiele darów otrzymaliśmy z ręki Stwórcy. Dziękujemy za owoce rozwoju materialnego i duchowego.

Dzisiejsza Ewangelia mówi nam o tym, że ci wszyscy, którzy przyjęli Jezusa – owo Słowo , które stało się ciałem – otrzymali moc, aby się stali dziećmi Bożymi. Chcemy więc dzisiaj dziękować dobremu Bogu za to, że tak wielu spośród nas przyjmowało to Słowo w sakramentach. Że Jezus tak wielu spośród nas umocnił przez sakramenty na drodze stawania się Bożymi dziećmi.

W mijającym roku przyjęło Chrzest Św. 15 dzieci: 6 dziewczynek i 9 chłopców to o 6 dzieci mniej niż rok temu. Pierwszy raz Chrystusa w Komunii św. przyjęło 21 dzieci z klasy III. Do Sakramentu Bierzmowania przystąpiło 20 młodych parafian z klasy VIII. Niektórych z nich jednak  nie widać w kościele tak jakby wyjechali z parafii. Pytam więc ich rodziców gdzie oni są???
Dozgonną miłość prze Bogiem i sobą ślubowało sobie w naszym kościele 5 par nowożeńców. Życzymy im miłości po grób.
Wreszcie  mamy nadzieję do szczęśliwej wieczności  przeszło 22 osoby. 9 kobiet i 13 mężczyzn. Polecamy ich dusze Miłosiernemu Ojcu”.  [czytaj>>>]

Kochani ! Dziś stajemy w ten sylwestrowy wieczór i pytamy: co to znaczy być dzieckiem Boga ? Po pierwsze, jako Boże dzieci możemy – tak jak Jezus – Boga nazywać naszym Ojcem. Po wtóre, być dzieckiem Boga oznacza, że przyoblekamy się w Chrystusa, jak o tym pięknie mówił św. Paweł. Jesteśmy więc powołani, aby coraz bardziej upodabniać się do Jednorodzonego Syna Bożego. Ojciec Święty Jan Paweł II w swojej encyklice Veritatis splendor pisze o chrześcijańskiej moralności jako przesiąkniętej Chrystusem . Moralność chrześcijańska jest moralnością ośmiu błogosławieństw, jest chrystocentryczna, jest naśladowaniem Chrystusa. Polega ona na przyoblekaniu się w ukrzyżowanego i zmartwychwstałego Pana. Po trzecie, być dzieckiem Boga, to znaczy być jak Jezus posłanym przez Ojca. Jezus często i chętnie mówi o tym, że jest przez Niego posłany. „Ja nie jestem sam, lecz Ja i Ten, który Mnie posłał”.  „Nie wyszedłem sam od siebie  lecz On Mnie posłał” . Nie możemy być dziećmi Bożymi , jeżeli wzbraniamy się przed posłaniem . Ojciec posyła nas w Duchu Świętym, podobnie jak posyła swojego Jednorodzonego Syna. Mamy zadanie na tym świecie, podobnie jak Jezus. Jesteśmy posłani, aby świadczyć o miłości Boga i ratować nasze siostry i braci. To jest źródło prawdziwego szczęścia.

Jednak nasza parafia nie byłaby przestrzenią wzrostu duchowego, miejscem, gdzie kształtują się Boże dzieci, gdyby nie jej wymiar materialny. Wiemy przecież dobrze, że łaska buduje na naturze, a więc wzrost wartości duchowych wymaga pewnego materialnego fundamentu. Dlatego chcemy dzisiaj dziękować Bogu także za to, co udało się nam osiągnąć w minionym roku w wymiarze materialnym.
 
Rok 2021 był 11 rokiem budowy nowej świątyni dla naszej młodej parafii. Właściwie był to rok przy wystroju i uposażaniu wnętrza tej świątyni. Dzięki ofiarom z ubiegłorocznej kolędy wykonaliśmy piękną kopułkę z Okiem Opatrzności. Spłaciliśmy dług za wykonanie marmurowej posadzki w prezbiterium. Wyrównany został plac przed kościołem i poszerzony parking.  Dzięki wspaniałym indywidualnym darczyńcom  możemy się cieszyć pięknym mozaikowym krzyżem na głównej ścianie prezbiterium oraz marmurowym ołtarzem . Dzięki ofiarom was wszystkich, którzy składacie ofiary w drugą niedzielę i dniówkom mamy też piękną ambonkę i ołtarz pod tabernakulum. Za kilka tygodni ma być gotowa chrzcielnica i reszta nagłośnienia. Niestety kryzys gospodarczy spowolnił dostępność materiałów, z których te rzeczy są wykonywane. Przed świętami Wielkiej Nocy mamy obiecane piękne Tabernakulum na które też tak jak na Chrzcielnicę zgłosili się indywidualni darczyńcy. Gdy to wykonamy pragniemy dokonać w przyszłym roku aktu poświęcenia świątyni przez posługę Biskupa diecezjalnego.                                     

Tuż przed Świętami zostały za darmo przez pana Andrzeja Kuklę wyłożone płytkami schody na chór.  Z ofiar opłatkowych zakupiony został telewizor do wyświetlania pieśni mszalnych . Wykonane zostało też oświetlenie awaryjne świątyni i kinkiety ba bocznych ścianach. Drodzy parafianie ! Miejmy też świadomość, że do tego dochodzą niemałe koszty ogrzewania kaplicy i kościoła oraz opłaty za energię elektryczną, które to opłaty  jak sami wiecie ciągle rosną.

Dziękuję więc wszystkim, którzy to Boże i ludzkie dzieło dzieło wspierają nieustannie od 17 lat. Bóg zapłać ! Dziękuję też tym, którzy tylko obserwują z boku za to, że nie przeszkadzają. Oby chcieli też choć trochę się włączyć w to, co tutaj się dzieje, bo to też dla nich i dla ich dzieci.

Kochani !
Św. Jan w dzisiejszej Ewangelii, kontynuując myśl o odwiecznym Słowie Bożym, zaznacza, że było ono „światłością ludzi, a światłość w ciemności świeci i ciemność jej nie ogarnęła” (J 1,4-5). Ciemność w czwartej Ewangelii jest symbolem grzechu. Ta ciemność jest zawsze w opozycji do Boga. Świat zignorował światło. Tragedią ludzkości jest to, że Chrystus „przyszedł do swoich, a swoi Go nie przyjęli” (por. J 1,11). Niestety, choć Chrystus przyszedł na świat , to na tym świecie – jak pisze św. Jan – „pojawiło się wielu Antychrystów; stąd poznajemy, że już jest ostatnia godzina. Wyszli oni z nas, lecz nie byli z nas; bo gdyby byli naszego ducha, pozostaliby z nami” (1 J 2,18-19).

Wciąż doświadczamy tego, że ludzie nie chcą być dziećmi Bożymi. Problem w tym , że to zawsze prowadzi do samozagłady. Na początku lat dwudziestych ubiegłego wieku w rewolucyjnym zapędzie w Moskwie odbył się sławny proces znany jako „sąd nad Panem Bogiem”. Luminarze kultury i polityki, jak Majakowski, Buharin Trocki pod przewodnictwem Łunaczarskiego w siedzibie garnizonu wojskowego wezwali przed trybunał Pana Boga. Proces odbywał się w trybie zaocznym , gdyż organizatorzy orzekli, że oskarżony nie stawił się na wezwanie. W wyniku postępowania sądowego skazano Boga „na wieczne zapomnienie i wygnanie z historii”. O świcie po wyroku wystrzelono do nieba pięć salw z karabinów maszynowych. Ironią historii było to, że za kilka miesięcy Majakowski strzelił sobie pistoletem w usta , Trockiego zabił siekierą jego przyjaciel, gdy był na emigracji w Meksyku, Buharin będzie gnił w moskiewskim więzieniu, wtrącony tam przez Stalina. Tymczasem zamknięty w tym samy więzieniu Zinowlew, rosyjski żyd i komunista, umierając, będzie w chwili agonii wołał: „Słuchaj, Izraelu, Bóg jest Jedyny, Bóg jest prawdziwy!”.
 
Kończy się stary rok, a my stajemy przed nowym wyzwaniem. Jakim ? W kolejnym roku jeszcze bardziej przyjąć Chrystusa do swojego życia; uczynić jeszcze więcej, aby stać się Bożymi dziećmi. To zadanie, by walczyć z Antychrystem w nas samych, bo przecież każdy z nas wciąż jest kuszony, by odejść od Boga.

Przyjmując prawdę Bożą, słuchając głosu Kościoła, musimy wykorzystać czas na budowanie świętego życia chrześcijańskiego i pamiętać o potrzebach innych. Dany nam przez Boga czas ma być włączony w służbę dla innych. Więcej czasu poświęcajmy na pomoc bliźnim. Dziś ciągle nie brakuje ludzi, którzy potrzebują naszej pomocy Są biedni, którzy potrzebują chleba; strapieni, którzy czekają na nasze pocieszenie; chorzy – na odwiedziny; samotni i opuszczeni – na pokrzepienie. Czas poświęcony dla tych ludzi przyniesie nam duchowe owoce . Dopiero wtedy ten kolejny rok stanie się naprawdę szczęśliwy.

A więc, bracia i siostry, życzę wam „szczęśliwego nowego roku”!

ks. Zbigniew Smołkowicz