Rytuał na Wielką Środę – rodzinne nabożeństwo pokutne

Kuria Diecezjalna w Tarnowie zachęca wiernych do wspólnej modlitwy w Wielką Środę. Na ten dzień przygotowane zostało rodzinne nabożeństwo pokutne.
- Rodzinne nabożeństwo pokutne jest duchowym przygotowaniem do wzbudzenia w sobie żalu doskonałego z miłości do Boga. Na modlitwie zbadajcie wasze sumienie, uznajcie grzechy, które was obciążają, zapragnijcie gorąco się wyspowiadać, kiedy już skończy się obecna trudna sytuacja oraz postanówcie poprawę. Dzięki temu zostaniecie oczyszczeni przez Miłosierdzie Boże i lepiej przeżyjecie nadchodzące święta - czytamy w tekście rytuału na Wielką Środę.

Kościół przypomina, że zawsze ilekroć istnieje poważna racja i nie ma sposobności wyspowiadania się, wtedy dla uzyskania stanu łaski uświęcającej wierny jest obowiązany wzbudzić akt żalu doskonałego, który zawiera w sobie zamiar wyspowiadania się jak najszybciej (Kodeks prawa kanonicznego, kan. 916).

Kiedy dzisiaj – wskutek epidemii – nie mamy możliwości wyspowiadania się przed kapłanem, to dzięki wzbudzeniu w sobie aktu żalu doskonałego możemy Święta Wielkanocne przeżyć w zjednoczeniu z Bogiem uzyskując stan łaski uświęcającej.

W tym celu należy wykonać cztery kroki:
- wzbudzić w sobie pragnienie przystąpienia do spowiedzi i postanowić, że zrobi się to przy najbliższej możliwej okazji;
- uczynić rachunek sumienia, dzięki któremu przypomnimy sobie wszystkie grzechy (ciężkie i powszednie);
- wzbudzić w sobie szczery żal za te grzechy ze względu na to, że kochamy Boga, a nie dlatego, że boimy się kary piekielnej;
- postanowić poprawę z tych grzechów.

W kościele. O spowiedzi przedświątecznej
W każdej chrześcijańskiej rodzinie przygotowanie do dobrego  i  owocnego  przeżycia  Świąt  Wielkanocnych zawiera przystąpienie do spowiedzi świętej. Wiele osób czyni  to  przy  okazji  parafialnych  rekolekcji  nawet  na kilka  tygodni  przed  Wielkanocą. Inni wolą spowiedź zostawić na ostatnie dni. Dla jednych spowiedź jest tylko formalnością: bo tak nakazuje,bo wypada,  inni wiedzą,że jest przykazanie kościelne, które nakazuje każdemu wiernemu w okresie wielkanocnym przystąpić do Komunii św., a to przecież wiąże się ze spowiedzią. Dla znakomitej większości chrześcijan spowiedź jest głębszym doświadczeniem duchowym, w którym dokonuje się ich nawrócenie i spotkanie z Bogiem Miłosiernym.

Dlaczego spowiedź? W pierwszych wiekach nie  mówiło się o spowiedzi,ale o sakramencie pokuty i pojednania. Nie wszyscy musieli do niego przystępować. Był to obrzęd bardzo uroczysty i rozciągnięty w czasie. Najpierw odbywał się obrzęd pokuty, a dopiero potem – po kilku  latach albo u kresu życia – celebrowane było pojednanie. W obu obrzędach uczestniczyła modląca się wspólnota Kościoła. Od VI wieku obowiązywał przepis, że grzeszników dopuszczonych do pokuty na początku Wielkiego  Postu,  sam  biskup rankiem w Wielki Czwartek pojednywał z Bogiem i Kościołem. Takie  dwie  uroczyste celebracje miały pomóc grzesznikowi w nawróceniu serca.

Z biegiem lat coraz więcej wiernych uświadamiało sobie potrzebę oczyszczenia serca, Bożego przebaczenia i nawrócenia,czyli powrotu do życia zgodnego z Bożym przykazaniami. Od wieku X zaczęto powoli skracać obrzęd pokuty i pojednania i sprowadzać go do tzw. pokuty taryfikowanej polegającej na przesunięciu akcentu z nawrócenia serca na wyznaczenie i odbycie pokuty według tzw. taryfikatora. Był to już zwiastun późniejszej spowiedzi indywidualnej.

W XIII wieku – za sprawą zakonów ewangelizujących Europę – nastąpiła odnowa życia duchowego. Chrześcijanie  odczuwali  coraz  mocniej  potrzebę  budowania głębszej relacji z Bogiem. W częstej spowiedzi upatrywali jeden ze środków służący temu celowi. I  tak zrodziła się indywidualna spowiedź ze wszystkich grzechów ciężkich (śmiertelnych), a czasem nawet lekkich (powszednich). Miejscem, w którym odbywa się spowiedź, jest  zazwyczaj  konfesjonał, gdzie dyskretnie iz zachowaniem  tajemnicy  spowiedzi,  za  pośrednictwem kapłana, spotykamy się z Bogiem, który daje nam łaskę nawrócenia i odpuszcza nam grzechy. Aby dobrze i owocnie przeżyć spowiedź,należy zrobić pięć kroków, które nazywamy powszechnie warunkami dobrej spowiedzi. Przypomnijmy je: rachunek sumienia, żal za grzechy, mocne postanowienie poprawy, wyznanie grzechów, zadośćuczynienie Panu Bogu i bliźniemu.

Aby spowiedź święta była autentycznym nawróceniem serca, pojednaniem z Bogiem i bliźnim oraz  doświadczeniem Bożego Miłosierdzia, każdy chrześcijanin musi przystąpić do niej z sercem otwartym na działanie Boga oraz z głębokim pragnieniem przemiany życia. Nie należy jej traktować minimalistycznie jako okazję wyłącznie do wyznania grzechów i otrzymania pokuty. Warto zatem poświęcić więcej czasu na przygotowanie do  spowiedzi.  W  skupieniu i prawdzie  swojego  sumienia zobaczyć swoje życie i odnaleźć piękno oraz wartość sakramentu, który na powrót jednoczy nas z Bogiem i Kościołem.

W domu. Nie mogłem się wyspowiadać
Tegoroczna Wielkanoc i przygotowanie się do Świąt Zmartwychwstania Pańskiego są zgoła inne od przeżywanych dotychczas. Choćby  nawet  z  tego  powodu, że wskutek epidemii i ograniczeń sanitarnych nie ma możliwości swobodnego (tradycyjnego) przystąpienia do  sakramentu  pokuty  i  pojednania. Głęboko w sercu mamy pragnienie  i  potrzebę pojednania się nie tylko z naszymi bliskimi, ale również z Bogiem. Dlatego Kościół przypomniał nam,że zawsze ilekroć istnieje poważna racja i nie ma sposobności wyspowiadania się, wtedy dla uzyskania stanu łaski uświęcającej wierny „jest obowiązany wzbudzić akt żalu doskonałego, który zawiera w sobie zamiar wyspowiadania się jak najszybciej” (Kodeks  prawa  kanonicznego,  kan.  916). W chwili śmierci ten rodzaj żalu może nam pomóc osiągnąć zbawienie, bo gładzi nasze grzechy,kiedy nie możemy się wyspowiadać u kapłana.Kiedy  dzisiaj – wskutek  epidemii – nie mamy możliwości wyspowiadania się przed kapłanem, to dzięki wzbudzeniu w sobie aktu żalu doskonałego możemy  Święta  Wielkanocne  przeżyć w zjednoczeniu z Bogiem uzyskując stan łaski uświęcającej.

Katechizm  Kościoła  Katolickiego przypomina, że w sakramencie  pokuty i pojednania żal za grzechy zajmuje pierwsze miejsce. Jest to „ból duszy i znienawidzenie popełnionego grzechu z postanowieniem niegrzeszenia w przyszłości”. Gdy żal wypływa z miłości do Boga miłowanego nade wszystko, jest nazywany "żalem doskonałym"  lub  "żalem  z  miłości".  Taki  żal  odpuszcza grzechy  powszednie.  Przynosi  on  także  przebaczenie grzechów śmiertelnych, jeśli zawiera mocne postanowienie przystąpienia do spowiedzi sakramentalnej, gdy tylko będzie to możliwe (por. nr 1451-1452). Jakie  są  zatem cztery kroki,  które  trzeba  podjąć w obecnej sytuacji? należy wzbudzić w sobie pragnienie przystąpienia do spowiedzi i postanowić,że zrobi się to przy najbliższej możliwej okazji; uczynić rachunek sumienia, dzięki któremu przy-pomnimy sobie wszystkie grzechy (ciężkie i powszednie); wzbudzić w sobie szczery żal za te grzechy ze względu  na  to,że kochamy Boga, a nie dlatego, że boimy się kary piekielnej; postanowić poprawę z tych grzechów. Pomocą w osiągnięciu takiego sposobu  pojednania z Bogiem  w  obecnej  sytuacji,  niech  będzie poniższa propozycja rodzinnego nabożeństwa pokutnego.

Trzeba jednak pamiętać, że jest to wyjątkowa sytuacja  i  kiedy stan epidemii minie i wróci codzienne życie religijne  i  sakramentalne, powinniśmy pójść do spowiedzi i powiedzieć kapłanowi, że chcąc być w łasce uświęcającej  wykorzystaliśmy  dar  żalu  doskonałego. Pamiętajmy, że grzechy, które przypomnieliśmy sobie w akcie żalu doskonałego i za które żałowaliśmy, muszą być wyznane wobec kapłana przy najbliższej spowiedzi.


Pełny tekst rytuału rodzinnego na Wielką Środę w formie .pdf możesz pobrać  >>>TUTAJ<<<