Egzamin gimnazjalny 2010

We wtorek zaczął się 3-dniowy maraton egzaminów gimnazjalnych, który bardziej przypomina maturę. Na Podkarpaciu egzaminy zdawało 27 495 gimnazjalistów z 563 szkół. Centralna Komisja Egzaminacyjna zmieniła zasady bezpieczeństwa przechowywania arkuszy po tym, jak przed rokiem "wyciekły” pytania.
3-dniowy maraton egzaminów gimnazjalnych


Gdy pisali część humanistyczną gimnazjaliści mogli zabrać tylko czarne długopisy, i po raz pierwszy linijki. Ta część egzaminu rozpoczęła się o godzinie 9 i trwała 120 minut. W trakcie jej trwania gimnazjaliści rozwiązywali m.in.: zadania z języka polskiego, historii, wiedzy o społeczeństwie. Identyczny test pisali wszyscy uczniowie w całej Polsce.

W środę przez 120 minut gimnazjaliści z całej Polski, w tym 109 uczniów czterech klas gimnazjalnych z Zespołu Szkół w Woli Mieleckiej sprawdzało swoją wiedzę z przedmiotów matematyczno-przyrodniczych.

W przeciwieństwie do części humanistycznej każdy starał się w pełni wykorzystać czas egzaminu, a pierwsi uczniowie kończyli pisanie dopiero na trzydzieści minut przed końcem testu. Nastroje panujące wśród gimnazjalistów po teście były zupełnie inne niż po egzaminie z przedmiotów humanistycznych. Test matematyczno-przyrodniczy nie należał do najłatwiejszych.

Trudniej niż na części humanistycznej

Jakie opinie można było najczęściej usłyszeć od gimnazjalistów, którzy w środę zmagali się z matematyczno-przyrodniczą częścią egzaminu?
- Przeczuwałam, że test matematyczno-przyrodniczy sprawi mi najwięcej problemów, ale nie sądziłam, że będzie aż tak ciężko.
- Miałam cichą nadzieję, że będzie więcej zadań z geografii. Trudno powiedzieć cokolwiek na temat zadań testowych, na pewno muszę je jeszcze raz przeanalizować na spokojnie w domu .
- Spodziewałam się więcej zadań matematycznych, a zdecydowania przeważała chemia oraz fizyka. Zadanie, w którym mieliśmy obliczyć objętość z jedną tylko daną było dla mnie najtrudniejsze – mówią uczniowie z Zespołu Szkół w Woli Mieleckiej.

W czwartek gimnazjaliści piszą testy z języków obcych. Potem przyjedzie już tylko czas na nerwowe oczekiwanie na wyniki końcowe, które w dużej mierze zadecydują o dalszej edukacji absolwentów gimnazjów.


źródło: ZS Wola Mielecka