Wisłoka jak Rospuda?

Odsłony: 4341

- Byłby to największy rezerwuar pierwszej klasy czystości wody pitnej dla mieszkańców Jasła, Dębicy i Mielca. Taki zbiornik spełniałby także funkcję retencyjną, chroniąc je przed kataklizmem powodzi - mówi Adam Kmiecik, starosta jasielski.

Podczas sesji nadzwyczajnej Rada Powiatu Jasielskiego podjęła uchwałę - apel do prezydenta RP, premiera i parlamentarzystów, aby poparli to przedsięwzięcie i pomogli w jego realizacji. W 1976 roku po raz pierwszy pojawił się pomysł budowy takiego zbiornika na Wisłoce.
Zbiornik za miliard złotych!

Zminimalizować zagrożenie przeciwpowodziowe - Była ona planowana do zrealizowania w ramach programu ochrony przed powodzią dorzecza górnej Wisły, dotyczącego województw: podkarpackiego, małopolskiego, śląskiego i świętokrzyskiego. W latach 2001 - 2006 straty powodziowe na terenie tych województw wyniosły 2 miliardy 500 milionów złotych - mówi Kmiecik. - Poprzez tę inwestycję chcemy zagrożenie przeciwpowodziowe ograniczyć do minimum.

Wyższy cel społeczny - Cały teren, na którym ma zostać zbudowany zbiornik, to Obszar Natura 2000. Dlatego też inwestor, czyli Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Krakowie musi sporządzić profesjonalny raport oddziaływania inwestycji na środowisko i starać się o środki unijne. Komisja Europejska wyraża zgodę pod warunkiem, że jest to tzw. wyższy cel społeczny (np. ochrona przed powodzią) - tłumaczy Magdalena Grabowska, zastępca dyrektora Wydziału Ochrony Środowiska i Rolnictwa Podkarpackiego Urzędu Wojewódzkiego.

Raport oddziaływania na środowisko - Wojewoda popiera tę inwestycję. Są pieniądze na prace przygotowawcze dotyczące opracowywania dokumentacji - mówi Wiesław Bek, rzecznik prasowy wojewody podkarpackiego. - Dokumentację będziemy uzupełniać na przełomie 2009/2010 roku. Pozostałoby jeszcze wykonanie projektu budowlanego, uzyskanie pozwolenia na budowę, która mogłaby ruszyć w 2011 roku - mówi Wojciech Bosak, wicedyrektor RZGW w Krakowie.



Wisłoka jak Rospuda?
4-11-2008

Czy budowa zbiornika wodnego chroniącego Mielec przed powodzią i zabezpieczającego stałe dostawy wody do picia będzie blokowana przez ekologów, tak jak blokowana jest obwodnica Augustowa? Poszło o tereny Magurskiego Parku Narodowego.

W górnym biegu Wisłoki powstać ma zbiornik wodny Kąty - Myscowa, który ochroni Mielec, a także Dębicę i Jasło, przed powodziami, które regularnie nawiedzają te miasta. Ma również zapewnić stałe dostawy wody pitnej dla tych miast. To inwestycja strategiczna dla rozwoju Mielca i całej doliny Wisłoki. Ale jej budowa ciągnie się już kilkadziesiąt lat, a teraz została oprotestowana przez ekologów.

W dolinie, gdzie ma powstać zalew, istnieją teraz dwie wsie. To miejscowości Kąty i Myscowa, od nich nazwę wziął zbiornik. Istnieje tam 120 gospodarstw. Pewnie byłoby więcej, ale mieszkańcy nie mogli się rozbudowywać. Sprawa budowy zbiornika ciągnie się już kilkadziesiąt lat. Teraz wreszcie zaczyna się mówić o konkretach. W Urzędzie Wojewódzkim odbywają się regularnie spotkania w sprawie tej inwestycji. Prace nabrały tempa i... co raz głośniejsze stały się protesty. Zalewowi sprzeciwiają się ekolodzy.

Według organizacji ekologicznych postawienie tamy na Wisłoce spowoduje, że zalane zostanie około 40 hektarów terenów leżących w granicach Magurskiego Parku Narodowego. Zagrożone ma być wiele gatunków dziko żyjących zwierząt i roślin. Magurski Park Narodowy powstał właśnie by chronić dziewicze tereny położone wokół źródeł Wisłoki, chroni również same źródła. Jednak według ekspertyz powstanie zbiornika w Kątach i Myscowej nie wpłynie negatywnie na park. Dyrekcja parku natomiast zamierzała domagać się przesunięcia granic chronionego obszaru, tak by włączyć nowe tereny, które pozostaną na brzegu zalewu. Miałyby one pozostać w stanie naturalnym.

Nie wiadomo jak zachowają się sami mieszkańcy Kątów i Myscowej. Oni nie wiedzą wiele na temat inwestycji. O wszystkim dowiadują się przede wszystkim z mediów. Mieszkańcy zalewanych wsi mają dostać pieniądze na budowę nowych domów lub miejsca w budynkach przygotowanych specjalnie dla nich. Jednak miejscowi obawiają się, że powtórzy się historia z budowy zalewu w Czorsztynie, gdzie powstało brzydkie i niepraktyczne betonowe osiedle dla wysiedlanych.

Ale... pierwsze protesty pojawiły się nawet rok temu. Na razie to jedynie głośne dyskusje. Jednak niewiadomo co wydarzy się, gdy inwestycja uzyska finansowanie i prace ruszą.

12-03-2008

WISŁOKA, rzeka, prawobrzeżny dopływ Wisły. Ma długość 163,6 km. Rozpoczyna swój bieg w Beskidzie Niskim. Jej źródła wypływają u podnóża Dębiego Wierchu na wysokości około 600 m npm. Płynie przez Pogórze Jasielskie i Kotlinę Jasielsko-Krośnieńską, przełomem Pogórzy Strzyżewskiego i Ciężkowickiego oraz doliną pomiędzy Płaskowyżami Tarnowskim i Kolbuszowskim. Szerokość doliny rzeki w górnym jej biegu dochodzi do 2 km, a od Pilzna poczynając, powiększa się, osiągając w okolicach Mielca około 10 km. Większymi dopływami są; Ropa i Grabinka po lewej stronie oraz Jasiołka, Wiełopolka i Tuszymka po prawej stronie. Średnie spadki podłużne kształtują się następująco: od źródeł do Żmigrodu - 8,00 %, od Żmigrodu do Jasła - 2,80 %, od Jasła do Pilzna -0,67%, od Pilzna do ujścia Wiełopolki - 0,92 %, od ujścia Wiełopolki do ujścia do Wisły - 0,40 %. Całkowita powierzchnia zlewni wynosi około 490200 ha.
Na tym terenie znajduje się 10 miast: Dukla, Jedlicze, Gorlice, Biecz, Jasło, Pilzno, Sędziszów Małopolski, Dębica i Mielec oraz 546 mniejszych miejsco¬wości z około 604 tysiącami mieszkańców.

Ludność zamieszkująca tereny nad Wisłoką od najstarszych czasów wykorzystywała wody rzeki do celów spożywczych i gospodarczych. Tak jest też w dzisiejszych czasach, a ujęcie wody dla miasta znajduje się w rejonie granicy osiedli T. Kościuszki i Wojsław. W XV, XVI i XVII w. Wisłoka spławiano towary z dóbr właścicieli Mielca - Mieleckich i później ich następców. Wiele lat obfitowała w różne gatunki ryb. Była też miejscem rekreacji mielczan, a zwłaszcza kąpieliskiem.

Rozwój przemysłu i miast położonych w dolinie Wisłoki, przy lekceważeniu problemu oczyszczania ścieków, doprowadził już w latach 50. XX w. do systematycznego pogarszania się klasy czystości wód rzeki, a następnie do wody pozaklasowej. Wielokrotnie ścieki przemysłowe z zakładów przemysłowych zatruwały rzekę do tego stopnia, że m.in. mieleckie ujęcie wody musiało być zamykane, a wodę do Mielca dowożono z innych miast. Wiele gatunków ryb wyginęło, a kąpiel groziła chorobami skóry. Działania na rzecz poprawy stanu środowiska naturalnego i czystości wód Wisłoki, podjęte pod koniec lat 80. oraz kontynuowane w latach 90. i pierwszych latach XXI w., zdecydowanie polepszyły tę sytuację.

Większe wylewy: 1602, 1611, 1685,1717,1721,1772,1774, 1812,1813,1839,1843, 1845, 1867,1868,1884,1902, 1903, 1906,1908,1934,1947 , 1948, 1960,1966,1970,1972, 1973, 1974,1980,1997,1998,2000,2001, 2006.