Dzień 6 stycznia jest Misyjnym Dniem Dzieci oraz Dniem Diecezjalnego Dzieła Misyjnego. Dzieci i młodzież z Woli Mieleckiej od kilku lat w święto Trzech Króli rozpoczyna misyjne kolędowanie. Mogą poszczycić się, że zbierane co roku środki trafiły min. jako pomoc dla dzieci z obozów dla uchodźców w Goma (Kongo), czy w ostatnim czasie pomogły w na budowę szkoły dla dzieci głuchoniemych w Kongu, w Afryce.
Po Mszy św. o godz. 11.00. w kaplicy młodzi kolędnicy zostali pobłogosławieni i rozesłani z Kolędą Misyjną do domów naszej parafii. Mali Kolędnicy, wyruszyli w dwunastu grupach, prezentują krótki program oraz zbierają dobrowolne datki.
Najmłodsi pomogą swoim rówieśnikom z dalekich krajów.
„Problemy dzieci w krajach misyjnych nasilają się w sytuacjach kryzysowych, w krajach, gdzie panuje wojna i prześladowania chrześcijan. Tam dzieci narażone są na głód, choroby, niedożywienie, osierocenie, a często także na śmierć. Usłysz płacz dzieci, pomóż Boga im zanieść. Ma toto ti amolenge. To nasze wołanie - tak brzmi refren hymnu i równocześnie hasło tegorocznych Kolędników Misyjnych” - mówi ks. Piotr Boraca z Wydziału Misyjnego Kurii Diecezjalnej w Tarnowie.
Kolędnicy w kolorowych strojach, niosąc gwiazdę będą przemierzać miasta i miejscowości, by zapukać do domów tysięcy ludzi w diecezji tarnowskiej. Po raz dwudziesty drugi mali kolędnicy będą opowiadać o losie swoich rówieśników z krajów misyjnych. Pieniądze jakie zostaną zebrane zostaną przeznaczone na leczenie, dożywianie, edukację i katechizację dzieci m.in. z Afryki, Ameryki Południowej i Azji.
Kolędnicy przychodzą też i po to, aby nam przypomnieć, że Chrystus narodził się dla wszystkich, a wielu ludzi w krajach misyjnych jeszcze Go nie zna. Przyjmijmy tych małych misjonarzy z ewangeliczną radością, doceńmy przygotowaną przez nich inscenizację, w której występują zarówno postaci z szopki, jak i przedstawiciele tych dzieci, którym pospieszymy z materialną pomocą.
W tym roku zebranymi ofiarami kolędnicy będą wspierać projekty związane z pracą księży, sióstr i świeckich wśród dzieci z Republiki Środkowoafrykańskiej, Kamerunu, Boliwii, Kazachstanu, Republiki Konga oraz Indii w ramach funduszu Papieskiego Dzieła Misyjnego Dzieci.
Kolejny raz kolędnicy będą mogli pomóc szpitalowi im. bł. Jana Beyzyma w Bagandou w Republice Środkowoafrykańskiej.
Szpital prowadzony przez diecezję tarnowską posiada 50 łóżek dla chorych, blok operacyjny, salę porodową i aptekę. Każdego roku przyjmowanych jest około 4,5 tysiąca pacjentów, z których hospitalizowanych jest ponad 2 tysiące. Więcej niż połowę pacjentów stanowią dzieci w wieku do 5 lat. Leczone są tam także dzieci z ciężkim niedożywieniem. Liczba niedożywionych dzieci w roku 2014 wzrosła czterokrotnie, dlatego też konieczna jest pomoc, aby je leczyć i ratować od pewnej śmierci.
Zebrane pieniądze pomogą też w prowadzeniu przedszkola, dożywaniu dzieci w świetlicy środowiskowej w Republice Środkowoafrykańskiej. Tarnowska misjonarka Ewa Gawin, pracująca w Kamerunie, chciałaby dokończyć budowę szkoły dla głuchoniemych. Natomiast pracujący w Republice Konga ks. Bogdan Piotrowski ma w planach rozbudowanie szkoły przy parafii w Brazzaville. Ponadto, chciałby zorganizować dożywianie oraz formację dzieci i młodzieży. Inni tarnowscy misjonarze proszą o pomoc w budowie, remontach i prowadzeniu ochronek, przedszkoli i domu katechetyczno-duszpasterskiego.
W poprzedniej Kolędzie Misyjnej wzięło udział 410 parafii. Ponad 20 tysięcy dzieci i młodzieży zebrało ponad 1 milion 400 tys. zł. Dzięki realizowanym projektom misyjnym życie dzieci zmienia się na lepsze. Dzieci nie tylko odzyskują zdrowie, są ratowane od śmierci, otrzymują posiłki, uczą się czytać i pisać.
Dziękujemy 80-cio osobowej grupie kolędników misyjnych i tym wszystkim mieszkańcom Woli Mieleckiej i Piątkowca, którzy wsparli w tym roku piękne dzieło pomocy dzieciom w Afryce ofiarą w kwocie 5400 zł i 10 euro.
